Znacie to uczucie? Jeden kęs ryby, chwila nieuwagi i nagle w gardle pojawia się „coś”. Drapanie i ból nasilający się przy przełykaniu śliny. Ość. Niewielka, ale absolutnie nie do zlekceważenia. Co robić, gdy ość utknie w gardle?

Zasada pierwsza:
STOP. Nie panikuj.

Stres sprawia, że mięśnie gardła napinają się jeszcze bardziej… a to ostatnie, czego w tej chwili potrzebujesz.

Co się właściwie dzieje?

Ość jest ostra i łatwo wbija się w delikatne tkanki gardła – najczęściej w migdałki lub w nasadę języka. Możesz czuć ból i pieczenie, mieć chrypkę, kaszel lub uczucie, że „coś stoi w gardle”. Rzadko, ale możliwe są też trudności w oddychaniu lub krew w ślinie. To sygnały, których absolutnie nie wolno ignorować.

Zasada druga:
nie jedz, nie pij, nie przepychaj

„Zjedz skórkę od chleba, to ci przejdzie”. Niestety – to jeden z najbardziej uporczywych mitów. Podczas połykania mięśnie gardła zaciskają się, a język działa jak tłok. 
Efekt? Ość może wbić się głębiej albo przesunąć do przełyku. Zamiast pomóc – pogarszamy sytuację.

To może cola?
Nie. Ten słodki ciemny napój ości nie strawi. Ponadto, długie trzymanie jej w ustach to szybka droga do próchnicy. 

A ocet lub olej?
Niestety. Ocet również nie rozpuści ości, a może podrażnić przełyk i wywołać wymioty. Olej z kolei, może sprawić, że ość zsunie się głębiej, tam gdzie nie da się jej zobaczyć ani wyjąć. Brzmi sprytnie, ale nie są to najlepsze metody.

Co więc robić?
Zasada trzecia: sprawdź, gdzie jest ość

• Poświeć latarką (ta w telefonie będzie idealna) i sprawdź, czy ość jest widoczna. 
• Jeśli ją widzisz – DELIKATNIE spróbuj wyjąć ją pęsetą lub podobnym narzędziem. NIGDY PALCAMI!
• Jeśli jej nie widzisz, jest głęboko lub boli coraz bardziej – nie kombinuj. Jedź na SOR.

Jak poradzić sobie z ością u dzieci?

Zasady są takie same, ale spokój rodzica jest kluczowy. Gardło i przełyk dziecka są bardzo delikatne. Ość może powodować silniejszy ból i łatwiej się przemieścić lub uszkodzić ściany przełyku. –

• Jeśli ość widać – możesz spróbować ją wyjąć.
• Jeśli nie – od razu do lekarza.

Bez chleba, bez picia, bez eksperymentów. 

Dlaczego nie warto czekać?

Wbita ość sama nie zniknie. Nieusunięta może prowadzić do stanu zapalnego, infekcji, a w skrajnych przypadkach do poważnych powikłań, takich jak perforacja tkanek czy aspiracja do dróg oddechowych. To rzadkie, ale realne ryzyko. Lepiej sprawdzić niż żałować.

Jak się uchronić?

Rybę jedz powoli, przy dobrym świetle. Każdy kęs dokładnie sprawdzaj, nie spiesz się.
A śpiewanie kolęd zostaw na chwilę po kolacji.