You are currently viewing 81. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego
Autor zdjęcia: Eugeniusz Lokajski 'Brok' Źródło: Muzeum Powstania Warszawskiego
Autor zdjęcia: Eugeniusz Lokajski 'Brok’ Źródło: Muzeum Powstania Warszawskiego

W piwnicach, pod ostrzałem, bez leków i sprzętu, przy świetle świec i lamp naftowych – w takich warunkach lekarze, pielęgniarki, sanitariuszki i sanitariusze ratowali życie w czasie Powstania Warszawskiego. Zapasy medyczne przygotowano na 3 dni walk. Powstanie trwało 63 dni. Brakowało wszystkiego… poza sercem i odwagą.

Dziś – w 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego – oddajemy hołd bohaterom, którzy walczyli z bandażem zamiast karabinu – niosąc pomoc tam, gdzie inni nie mogli już dotrzeć. Ich odwaga i ofiarność ocaliły tysiące istnień.

Powstańcza służba medyczna była niezwykle wszechstronna
Oprócz chirurgów i internistów dyżurowali także m.in. pediatrzy, okuliści, położnicy i ginekolodzy, laryngolodzy, neurolodzy, psychiatrzy, radiolodzy czy epidemiolodzy. Jedni ratowali rannych, inni przyjmowali porody, wszyscy walczyli o życie – często w ciemności lub przy świetle świec, operując bez znieczulenia, w oczekiwaniu na pomoc, która nie nadchodziła.

Sanitariuszki i pielęgniarki były czymś więcej niż opiekunkami rannych. Podawały glukozę dożylnie, karmiły przez sondę, asystowały przy zabiegach operacyjnych, prowadziły szkolenia z pierwszej pomocy i opatrywania ran. Za każdym opatrunkiem i każdym meldunkiem stały konkretne kobiety – z imionami, nazwiskami i stopniami wojskowymi, które oddały serce Powstaniu.

Wspominając powstańczych medyków, czujemy głęboką wdzięczność i szacunek 
Ich poświęcenie i determinacja przypominają nam, że prawdziwą siłą medycyny jest serce, empatia i nieustanna gotowość, by – po prostu – być przy drugim człowieku.