Bardzo trudno jest opisać pracę pielęgniarki z Oddziału Chirurgicznego, z mojego 15-letniego doświadczenia w pracy, jako dyplomowanej pielęgniarki mogę z całą pewnością stwierdzić jedno, że żaden dyżur nie jest taki sam. Opowiem Wam jak to było dzisiaj.
Dyżur rozpoczęłam o godzinie 7:00, razem ze mną trzy pielęgniarki, a także pielęgniarka koordynująca oraz pielęgniarka opatrunkowa. W takim zespole pracujemy w tygodniu, w weekendy na zmianie jesteśmy w cztery, bez koordynującej i opatrunkowej. Spotykamy się w pokoju pielęgniarek, żeby przejąć oddział od koleżanek kończących nocną zmianę. Podczas zdawania ustnego raportu przedstawiani są pacjenci, którzy zostali w nocy przyjęci na oddział, którym pogorszył się stan, kto został podłączony pod aparaturę monitorującą, na kogo szczególnie należy zwrócić uwagę. Poruszane są wszystkie kwestie związane z pacjentem, kogo boli głowa, kto nie spał w nocy, z czyjej rany sączyła się krew. Ja to wszystko muszę wiedzieć. Poza pielęgniarkami na dyżurze pracuje również salowa i opiekunka medyczna.
Więcej w rozwinięciu.